Rola złota w gospodarce
OBEJRZYJ WIDEO
Standard Waluty Złotej
Od czasów przed antycznych złoto stanowiło miarę bogactwa. Najwcześniejsze zachowane złote ozdoby datuje się na około cztery tysiące lat przed naszą erą. Egipskie hieroglify, które według szacunków powstały około 2600 roku przed naszą erą wspominają, że władca sąsiadującego z Egiptem królestwa Mittanii miał „więcej złota niż brudu w Egipcie”. Z uwagi na swoją plastyczność królewski kruszec od czasów antycznych był wykorzystywany jako środek płatniczy. W średniowieczu w obiegu pozostawało wiele rodzajów złotych monet ponieważ poszczególne państwa, a nawet miasta biły swoje własne. Co istotne, większość władców dbała by zawartość złota w poszczególnych rodzajach monet była podobna więc np. dukaty niezależnie od miejsca bicia miały go zbliżoną ilość.
Przyjmuje się, że pierwszą monetą o zasięgu ogólnoświatowym był srebrny Hiszpański dolar, który z racji obszaru jakie obejmowało Hiszpańskie Imperium oraz tego jak restrykcyjne były normy wybijania tej monety był używany w całym świecie i jego wpływy można odnaleźć tak w amerykańskim dolarze jak i obszarach dalekiego wschodu. Niemniej jednak wciąż była to jedynie moneta kruszcowa, a nie system monetarny powiązany ze złotem.
Punkt zwrotny nastąpił w XIX wieku w Wielkiej Brytanii, gdzie wprowadzono standard waluty złotej. W 1821 roku parlament zatwierdził możliwość wymiany papierowych pieniędzy na wybijanego od 1816 roku Złotego Suwerena, co umocniło podstawy systemu waluty złotej. W 1844 roku na mocy Ustawy Bankowej stworzonej przez ówczesnego premiera sir Roberta Peela Bank Anglii zobowiązano do wymiany banknotów na złoto, co ustanowiło podstawę dla stabilnego systemu monetarnego, opartego na parytecie złota. Dokument uchylał również restrykcje w sprawie przetapiania monet oraz przesyłania złota.
W kolejnych latach wiele państw decydowało się na przyjęcie systemu waluty złotej, a tym samym na powiązanie swoich walut z ilością posiadanego w skarbcach złota na mocy tak zwanego parytetu. Oznaczało to, że jednostki pieniężne tych państw są określone na takich samych podstawach – zawartości w nich złota – dlatego też ich wartości relatywne można wyznaczyć przez podzielenie odpowiednich zawartości złota. System gwarantował wysoką stabilność z uwagi na fakt, że wpływ na ceny złota miało jedynie odkrywanie większych złóż kruszcu, a to nie zdarzało się często. Ponadto z uwagi na to, że przyjęło go bardzo wiele krajów to znacząco ułatwiał on płatności, kredytowania oraz kwestie związane z wymianą walut. Dodatkowym atutem tego systemu był ściśle z nim związany wewnętrzny system wyrównawczy. Sprawiał on, że jeżeli w jednym z krajów odnotowano nadwyżki bilansu płatniczego to oznaczało automatyczny wzrost podaży pieniądza w danym kraju, a przez to wzrost cen. Na takiej samej zasadzie działało to w kraju z deficytem. Gdy odnotowywano spadek podaży pieniądza prowadziło to do spadku cen. Wywoływało to wzrost eksportu z kraju o niższych cenach i finalnie prowadziło do równowagi. Oczywiście z systemem musiały być powiązane realne przepływy złota z krajów z deficytami do krajów z nadwyżkami co finalnie okazało się pietą achillesową tego systemu ponieważ sprawiało, że nie możliwe było aby państwa w sposób dynamiczny reagowały na zmieniające się sytuacje polityczne i gospodarcze.
Wybuch I wojny światowej i wynikające z niego gospodarcze turbulencje skłoniły kraje do zawieszenia wymienialności waluty na złoto i porzucenia systemu waluty złotej. Próby jego reanimacji po wojnie okazały się nieskuteczne wobec szybko zmieniających się realiów gospodarczych. Ponoszony przez poszczególne państwa wysiłek wojenny związany był z zaciąganiem długu wewnętrznego w celu emisji coraz to większych ilości gotówki wydawanej aby pokryć zobowiązania państwa. Doprowadziło to do gwałtownej inflacji oraz braku możliwości utrzymania stałego kursu wymiany w stosunku do ceny złota. Ostatecznie, aktywna polityka walutowa zastąpiła system waluty złotej, a symbolicznym końcem tej ery była dewaluacja dolara przez prezydenta Roosevelta z 20,67 dolarów za uncję złota do 35 dolarów, co ostatecznie zamknęło rozdział systemu waluty złotej w historii gospodarczej.
Czytaj więcej: Historia złota
Porozumienie z Bretton Woods
Na przełomie drugiej wojny światowej, w lipcu 1944 roku, doszło do historycznego spotkania w Bretton Woods, gdzie delegaci z 44 państw alianckich dyskutowali o przyszłości globalnego systemu walutowego. W tle tych rozmów odbywały się kluczowe wydarzenia wojenne, takie jak lądowanie w Normandii, sygnalizujące nadchodzący koniec konfliktu.
Ponieważ wcześniejsze próby powrotu do parytetu złota zawiodły to poszukiwano nowych rozwiązań. Wśród proponowanych rozwiązań wyróżniały się dwie główne koncepcje: brytyjska, przedstawiona przez Johna Maynarda Keynesa, opowiadająca się za stworzeniem Unii Clearingowej z własną walutą - Bankorem, oraz amerykańska, zgłoszona przez Harrego Dextera Whita, proponująca system, w którym dolar stałby się główną walutą w stałym kursie wymiany na złoto, z pozostałymi walutami ustalanymi względem dolara. Amerykańska propozycja systemu walutowego zakładała utrzymanie dolara w stałym kursie do złota – 35 dolarów za uncję – przy jednoczesnej możliwości ustalania wartości pozostałych walut w relacji do dolara, z dopuszczalnymi wahnięciami w zakresie 1%. W ten sposób złoto miało pełnić rolę głównego składnika rezerw, a nie bezpośredniego środka płatniczego.
Dyskusja, która odbyła się w Bretton Woods była de facto debatą o to czy amerykańska waluta przejmie hegemonie na świecie. W trakcie wojny amerykańska gospodarka produkowała sprzęt wojskowy dla niemal wszystkich państw walczących z Osią. Sprawiło to, że pozycja gospodarcza tego kraju w krótkim czasie mocno wzrosła, co przesądziło o przychyleniu się delegatów do rozwiązań zaproponowanych przez H.D. Whita.
Nad ustaleniami z Bretton Woods miała czuwać nowo powołana organizacja: Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Do jego najważniejszych celów miały należeć:
-
wspieranie międzynarodowej współpracy walutowej,
-
działania na rzecz handlu międzynarodowego i rozwoju gospodarczego państw członkowskich,
-
wdrożenie systemu stałych kursów walutowych uniemożliwiających posługiwanie się dewaluacją jako instrumentem polityki konkurencji,
-
znoszenie ograniczeń walutowych i doprowadzenie do zewnętrznej wymienialności walut,
-
uruchomienie działalności kredytowej służącej okresowemu finansowaniu deficytów płatniczych.
Wprowadzenie po zakończeniu II wojny światowej Planu Marschalla, czyli Programu Odbudowy Europy, w połączeniu z systemem ustalonym w Bretton Woods, znacznie przyczyniło się do umocnienia pozycji dolara jako kluczowej waluty światowej. Stany Zjednoczone stały się bezsprzecznie najpotężniejszym gospodarczo krajem na świecie. Dodatkowo sprzyjał temu sam system ponieważ z uwagi na strukturę porozumień z Bretton Woods w okresie powojennym wszelkie działania stosowane przez banki centralne zmierzające do obrony ustalonych kursów wymiany były de facto realizowane w celu obrony dolara. Z czasem jednak wzrastająca podaż dolara na świecie zaczęła przewyższać dostępność złota, co w połączeniu z liberalizacją rynków finansowych i dynamicznym rozwojem handlu międzynarodowego nasiliło spekulacje walutowe. Wszystko to sprawiło, że bankom centralnym coraz trudniej było utrzymać wahania kursów w wąskich widełkach ±1%.
Konsekwencją tego stanu rzeczy było załamanie się systemu z Bretton Woods na początku lat 70tych. Prezydent Richard Nixon zawiesił wymienialność dolara na złoto, co doprowadziło do jego dewaluacji i początkowo poszerzono marże wahań do ±2,5% by po jakimś czasie dopuścić częściowo płynne kursy. Proces ten zakończył się wprowadzeniem zmian w funkcjonowaniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego w 1978 roku, co ostatecznie położyło kres systemowi z Bretton Woods.
Uwolnienie ceny złota – złoto inwestycyjne
Po roku 1971, kiedy to nastąpiło uwolnienie ceny złota z ustalonego kursu 35 dolarów za uncję, jego wartość zaczęła dynamicznie rosnąć, osiągając pod koniec 1974 roku poziom 187,50 dolarów za uncję. Od tamtej pory złoto sukcesywnie zwiększa swoja wartość dowodząc, że o ile opieranie na nim całego systemu monetarnego nie jest długofalowo najlepszym pomysłem, to w zakresie zabezpieczania i tworzenia indywidualnych rezerw jest jedną z najlepszych form lokowania kapitału. Zaufanie do złota oraz jego historyczna wartość sprawiają, że w okresach niepewności rynkowej lub napięć geopolitycznych inwestorzy często poszukują schronienia właśnie w tym szlachetnym kruszcu. Ponadto spoglądając z dziesięcioletnim oraz piętnastoletnim horyzontem czasowym to nawet pomimo wahań złoto zawsze zyskiwało na wartości co sytuuje je jako jedna z najbardziej stabilnych lokat długoterminowych idealnych jako zabezpieczenie emerytalne zwłaszcza w sytuacji niepewności co do wypłacalności tak rynkowych jak i państwowych systemów emerytalnych. W kontekście niepewności dotyczącej wypłacalności systemów emerytalnych, zarówno tych rynkowych, jak i państwowych, inwestycja w złoto może oferować poczucie bezpieczeństwa i pewności, że zgromadzone środki zachowają swoją wartość w przyszłości.
Czytaj więcej: Wady i zalety inwestowania w złoto